wtorek, 14 sierpnia 2012

Golden Gate Bridge, San Francisco

Golden Gate Bridge, dla mnie jest to najbardziej rozpoznawalny most na świecie. Nic nie kojarzy mi się tak z USA jak Golden Gate Bridge i Statua Wolności. Może nie każdy ma takie skojarzenia jak ja, ale dla mnie to są symbole tego wielkiego państwa. Podczas, kiedy ujrzałam z daleka Golden Gate Bridge przypomniały mi się filmy amerykańskie z lat 80 - 90 i czasy, mojego dzieciństwa, w których tak bardzo chciałam zobaczyć ten most. Wszystko ładnie, pięknie tylko znowu ta pogoda, strasznie wiało. Na zwiedzanie mostu wybraliśmy się tramwajem, który wygląda jakby był skrzyżowany z miejskim autobusem. Nie jeździł on po torach, ale po ulicy, lecz wyglądał jak tramwaj. Tramwaj ten nie posiadał szyb w oknach, co było dodatkową atrakcją turystyczną, gdyż słyszeliśmy wszystko co się dzieje na ulicach. Na ulicach San Francisco można spotkać wielu interesujących ludzi. Podczas jednej z przechadzek napotkałam krzak, z którego wyskoczył jakiś człowiek. Jego zadaniem było siedzenie cały dzień za krzakiem i straszenie ludzi. Fakt wystraszył mnie, ale kto jemu za to płaci i jaki jest sens tego, żeby tam siedział nie wiem. W San Francisco możemy zobaczyć dzielnicę włoską i tak zwaną "China Town". W dzielnicy włoskiej jadłam pyszną pizzę jeśli ktoś wybiera się do San Francisco podaje nazwę pizzeri "Tony's pizza". Kolejki, żeby usiąść w owej restauracji są naprawdę niemałe. Na nasz stolik czekaliśmy 35 min. W czasie kiedy obok znajdują się inne włoskie restauracje i były one w połowie puste. Podsumowując warto pojechać do San Francisco, chociażby tylko po to, by zobaczyć Golden Gate Bridge, jak dla mnie robi on mega wrażenie. Poniżej wstawiam zdjęcie, na którym jest most i jestem ja ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz